sobota, 17 września 2016

Rozdział 4

                                           Rozdział 4

Kolejny dzień. Czuję powoli monotonię, wstaje rano, idę do szkoły, spotykam Leo, kończę lekcje, walczę ze złem, ide spać. Przydało by się coś zmienić, może wybrac sie na miasto z Luną, Parrishem i Leo ? .dopiero co się obudziłam a już po tym jak zeszłam na dół do drzwi zapukała Luna
-Luna co się dzieje-zapytałam otumiona - odpowiedziała 
- Niemogę poprostu do ciebie przyjść?
-a poco ci te wszystkie rzeczy? -powiedziałam. 
-Może zrobimy wieczór panieński?-powiedziała Luna Okey..- Dokońca nie wiedziałam co robić bo też musiałam się opiekować kwami i itp walka ze złem…
-Mówiłaś coś wczoraj o monotonni, więc wpadłam i mam pomysł.-Luna wyglądała na podekscytowaną.
-Jaki pomysł?
-Zmienię ci fryzurę. Zetniemy ci trochę włosy i nadamy im inny kolor.Potem jakieś nowe ubrania..
(Tak wiem, Powinnam czekać na Boxy...ALE NIE WYTRZYMAM MUSZĘ SIE WYPIIIISAAAAAĆ!!!Dziś napisze pierdyliat osiemset rozdziałów..pewnie po 2 mi się skończy wena *Mina Stevena z Steven Universe*)
-Yy.. Luna nie wiem czy to dobry pomysł...-Luna nie zwracała uwagi na mnie.. wzieła tylko moją rękę i pociągneła mnie do mojego pokoju..
-WCHODZĘ Z LUNA DO POKOJU! WŁAŚNIE WCHODZIMY!
-Kii, Czemu tak krzyczysz?
-Aaa, nic..
Dobra macie narazie tyle D: potem dopiszę więcej..

wtorek, 7 czerwca 2016

Przepraszamy ze nie ma nowych postów!;(

bardzo was przepraszam ale niestety nie ma BoXy jakiś czas na skype(przynajmiej jej nie widze)
więc nie wiem też kiedy nowy post ale obiecuje że sie pojawi!!!

piątek, 3 czerwca 2016

Rozdział 3

                                     Rozdział 3

nie ten epizod jest zupełnie inny..
Dziś jest niedziela. Leo zaprosił mnie do kina, poprosiłam go tylko, żeby to nie wygadało jak randka, bo nie jestem na nie zwyczajnie gotowa... 
-Kiiyuko co robisz?- zapytała się mnie mama. 
-Robię wianek bo dostałam róże od Leonidasa! Jedna jest nawet koloru mich włosów... 
Mama pomogła mi dokończyć wianek, wyglądał wspaniale. Póżniej patrzyłam co robi mój tata, najbardziej intrygowały mnie kocie uszy. Sama je miałam ale nie wolno mi było ich pokazywać, dopóki nie pokonamy Władczyni ciem.. 
Było popołudnie poszłam się przygotować, pomalowałam paznokcie na biało, przypięłam sobie kokardę na koniec warkocza.
Ubrałam Bluzkę z białym kotkiem i różowym tłem, był to Ala T-shirt miał na ramionach dziurę, co dodawało mu więcej uroku.Wzięłam ze sobą moją ulubioną puchatą torebkę, i do niej schowałam Kikki. Zbiegłam na dół, w aucie czekała mama, żeby mnie zawieźć. Poszłam z Leo do kina, tak jak się umawialiśmy, wybrał film silence-fiction, jak dla mnie to nawet spoko. Pochwalił mój strój i wianek. Od razu widziałam jak się stresuje mimo to, że nie jest na randce, widać bardzo mnie lubi. Kupił mi popcorn i weszliśmy na salę kinową.Po powrocie z kina zjadłam obiad i poszłam spać.. 

To był PIERWSZY kiedy Władczyni Ciem nie zatakowała!.
******************
Szybko się ubrałam i poszłam do szkoły. Odrazu jak przyszłam w sali było dwóch nowych uczniów. Pani  powiedziała nam, że nazywają się Parrish i Luna i, że bedą chodzić do naszej klasy...
Pomyślałam, że może być im ciężko znaleźć nowych znajomych, więc podeszłam do nich razem z Leo.
-Cześć jestem Kiiyuko a to jest Leoniodas, witajcie w naszej szkole.
Dziewczyna o imieniu Luna uśmiechnęła się i podała mi rękę, natomiast Parrish trochę się zastanawiał ale postanowił, że też się przywita. Oprowadziliśmy ich po szkole, tak by nie zabłądzili.
-Dzięki że nas oprowadziliście -powiedziała Luna i szturnchneła Parrisha.
-Tak.. dzięki-powiedział.
-Możemy zostać Przyjaciółmi... jak chcecie?-Powiedział Leo
-Było by super.
Luna złapała Parrish za ramie i poszła z nim na stołówkę.
Wydaje mi się, że znają się od dawna. Bardzo fajnie jest tak poznać kilka nowych osób.
Była przerwa, postanowiłam, że przedstawię Lunie i Parrishowi Charlotte.
-Charlotte to Parrish i Luna, Luna, Parrish to Charlotte -powiedziałam
Parrish wygląda na nieśmiałego chłopaka, ale za to wszystko nadrabia Luna, jest pełna energii.

Może zaprosimy ich z Leo do sklepu rodziców?
Tymczasem:
-Droga Lydiano, pani obrazy są piękne ale jednak nie może pani dalej malować dla naszej firmy, musimy Panią zwolnić.
-Co?! Ale jak to?!
-Brakuje nam funduszy na wynagradzanie pani pracy.
-Tak rozumiem.
Wybiegła z sali cała zapłakana, zdążyła jednak zabrać swoje rzeczy.
-Nieuznawani artyści szybko się pogrążają.
-Leć do niej moja mała Akumo i zawładnij nią.
-Witaj Mroczna Artystko, ja nazywam się Władczyni Ciem, pomogę ci pokazać światu twoją wizję, ty w zamian musisz przynieść mi miracula znanej czwórki.

-Niech świat zapozna się z nową paletą barw!
Mroczna Artystka
Po szkole  Leo odprowadził mnie do domu. 
-Do jutra. Pa!
-Pa! -powiedział Leo.
Jak tylko wróciłam Mama mnie zawołała, bo właśnie oglądali wiadomości, wskazała kolejnego super złoczyńce.
-Dzięki mamo!-powiedziałam i pobiegłam się przemienić
-Kikki wysuwaj Pazury!         
Tym czasem:
-A liczyłem na spokojny poniedziałek - stęknął Leo.
-Lio Wyszczerz kły!
Udało mi się namierzyć Artystkę, po chwili dołączył do mnie Szary wilk, a tuż za nim Mim i Bunny
-Pardonn - odpowiedział mi mim.
-Cześć Mim-Powiedziałam ciepłym głosem.
-Czemu Cię nie było na dwóch ostatnich misjach?- powiedział szary.
-No wiecie... takie tam... prywatne sprawy... przeprowadzka i tak dalej...
Widać było,że niechcę o ty mówić, postanowiliśmy go nie męczyć i zabraliśmy się za artystkę.
Wtedy sobie przypomniałam, że Parrish z mojej szkoły właśnie się przeprowadził i jego bluza ma taki sam kolor ja kostium Mima. Ale nie było czasu na to, żeby się zastanawiać, trzeba było w końcu złapać akumę! Postaraliśmy otoczyć artystkę tak, aby akuma nam nie uciekła.
-Pewnie akuma jest w pędzlu!-Powiedziałam.
-Tylko gdzie on może być?-Powiedział Szary
-Tu!-Bunny wskazała na pędzel w dłoni Artystki.

Niestety najwyraźniej to jest jej ulubiony pędzel, bo to nim sieje spustoszenie w naszym mieście. Poprosiłam mima, żeby odwrócił jej uwagę Nibyliną a ja, szary i Bunny dostaniemy się do akumy. Mój plan się udał, Mroczna artystka chcąc użyć pędzla, wzięła zamach a Bunny swoim yo-yo złapała go i złamała. Tym sposobem akuma wyleciała a miasto było już bezpieczne. Niewiem, co by było gdyby dzisiaj nie zjawili się Bunny i Mim.



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spodobał się rozdział? Daj Łapke
i suba! By być bierząco na naszym 
blogu ;* ~ 

wtorek, 31 maja 2016

Informacja #2

BoXy
Jeżeli chcesz znać dalsze losy Kiiyuko i jej przyjaciół, To zasubsktybuj ten Blog i Zostaw "Łapke" w góre 


Będzie motywacja do robienia Epizodów ;)

Możliwe że posta wstawimy dopiero w czwartek..

Niestety nie mamy czasu na zrobienia na czas rozdziału  wilka ma 3 projekty oddać na jutro a ja jej w tym właśnie pomagam <.<

poniedziałek, 30 maja 2016

Tak wyglądają postacie które bedą w naszej seri

                               

   Tak wyglądaja postacie  w  naszym opowiadaniu

Luna
       sr nie mamy z maska;c                        Bunny;      bez maski;
jako bunny

jako Mime Child
Mim;
Parrish

Informacja

Informacja

Z tej strony BoXy, wraz z Kiiyuko postanowiłyśmy, że Epizody będą ukazywały się We WTORKI I SOBOTY
Co tydzień 




Serdecznie pozdrawiam
:)
BoXy

niedziela, 29 maja 2016

Rozdział drugi

                                            Rozdział 2

 Odcinek jest podobny do kotowtóra

Kolejny dzień. Postanowiłam szybko się uszykować, żeby zdążyć do szkoły bo zaspałam. Tata przywiózł mnie bo bał się, o to, że się spóźnie. Od razu zaważyłam Leonidasa, który trzymał bukiet białych róż a jedna była nawet pod kolor moich włosów, najwyraźniej mu się udało. Gdy do mnie podszedł ręce mu drżały ale to zignorowałam.
-O dzięki Leo,teraz bede mogła sobie zrobić wianek-odparłam ciepłym głosem.
Uradowana poszłam do klasy i opowiedzieć wszystko Charlotte.
-Charlotte popatrz co Leonidasowi udało się zdobyć-powiedziałam. Pokazałam jej róże mojego koloru włosów.Najwyraźniej podsłuchał to Aiden, który kocha się we mnie od kąt pamiętam, zrobił się zazdrosny o to Że wychwalam Leo i wyszedł z klasy przed dzwonkiem.Po lekcjach poszłam do biblioteki bo Charlotte się dopytywała w kim się podkochuje więc musiałam jej powiedzieć.
-Szary wilk jest taki boski jak ja bym chciała żeby mnie pocałował ale nikomu nie wygadasz?!-powiedziałam
-Nie wygadam nikomu spokojnie!-Odparła Charlotte.
-Że Co?! Kocha Szarego wilka jakiegoś nędznego Superbohatercia?!-powiedział Adien.
-Kolejna zabłąkana duszyczka szukająca sposobu zemsty.Leć do niego moja Akuma i pomóż mu zdobyć serce ukochanej!
-Witaj Czarny wilku jestem Władczyni Ciem pomogę ci zemścić się na szarym wilku i zdobyć serce twojej ukochanej jest tylko jeden warunek musisz mi przynieść Miracula znanej czwórki.Zrobie wszystko by Kiiyuko była moja!-odpowiedział Aiden. Po szkole wróciłam do domu i odrobiłam lekcje. Rodzice oglądali wiadomości
Poczekaj Lio zobaczymy wiadomości i zaraz coś pomyślimy.
"Z ostatniej chwili: przechodnie mówią że widzieli szarego wilka który dopuścił się kradzieży w sklepie jubilerskim"
-Co!!??    
-Musimy coś z tym zrobić ktoś się pode mnie podszył, to musi być sprawka władczyni Ciem
-Lio Wyszczerz kły!.
Załapałam się na koniec reportażu o szarym wilku i nie wiedziałam o co chodzi, poszłam więc do mojego pokoju, żeby spakować rzeczy bo miałam jechać na zajęcia teatralne. Byłam na miejscu już miałam otworzyć drzwi gdy nagle coś mnie pociągnęło, to był szary wilk. Nie wiedziałam co się dzieje złapał mnie za rękę i zaczął ciągnąć wbrew mojej woli o mało co mi ogon z spodni się nie wysunął odkrył by mój sekret..
-Gdzie mnie tak ciągniesz ?
-Spokojnie potem powiem .Przepraszam Szary wilku ale nie mam teraz czasu iść z tobą musze iść na zajęcia teatralne -powiedziałam.Nagle szary wilk pociągnął mnie mocniej i złapał w ramiona.
-Nie uciekniesz tak szybko!
Wtedy zrozumiałam, że coś jest nie tak!
-Nie jesteś Szarym Wilkiem !
Nie wiedziałam co robić. Złapał mnie mocniej i zaczął szybko biec. Chciałam krzyczeć ale pomyślałam,że to tylko spowoduje więcej szkód. "Szary" wilk zostawił mnie na dachu muzeum i odszedł mówiąc żebym tu na niego czekała i się nie ruszała.
Gdy tylko go nie było chciałam jakoś uciec, odwróciłam się i stał za mną.
 Nie umiem opisać jakie było moje szczęście gdy okazało się, że to jest prawdziwy szary wilk.
-Nic ci nie jest ? -zapytał
-Nie wszystko dobrze, ale co się tu dzieje ? - musiałam udawać otumanioną.
-Zauważyłaś coś dziwnego w zachowaniu tego "oszusta" ?
-Nie... chociaż... na jednej ręce ma świecącą, fioletową bransoletkę, ale niewiem czy to ważne.          Czy w twojej klasie jest osoba na której ci zależy i miała taką bransoletkę ?-Spytał Szary
Tak jest i nazywa się Aiden- Powiedziałam i wtedy się zrozumiałam że to on jest tym "szarym" i że podsłuchał moja rozmowę z Charlotte!
Szary wilk podziękował mi i pobiegł za oszustem. Postanowiłam na niego zaczekać i rozmawiać ze swoja kwami. Gdy tak czekałam zaczęłam się zastanawiać jak sobie radzi Szary.
-Dobra co teraz? Musze jakoś dostać się do jego Akumy.
Wtedy przyszła Bunny i razem obmyśliliśmy plan działania polegał on na podstępie.
Podszedłem do drania od tyłu i poklepałem go po ramieniu:
-Fajnie że cie starasz ale czy ty wiesz co Kiiyuko lubi najbardziej ?
-Nie...-odpowiedział czarny wilk
-No widzisz... ja wiem ale to ma swoją cenę.
-Powiedz proszę dam ci wszystko!!!
-Dobrze to daj mi twoją bransoletkę.
Bez zawahania oddał błyskotkę.
Ostre cięcie!
Z resztek biżuterii wyleciała akuma którą Bunny przechwyciła.
-Zostało mi tylko pomóc Kiiyuko wrócić do domu.
Szkoda tylko że nie mogłam mu pomóc...-powiedziałam to sobie w myślach jak wróciłam do domu..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ten rozdział wymyśliła Wilka
ja jej tylko dzisiaj pomagał...
Sorry zero weny na rozpoczecie! 
XDD Ale następny bedzie mój
obiecuje! XDD






























COS MI USUNEŁO ROZDZIAŁ 1

                                           Uwaga!!!!!



bardzo was przepraszam że wczoraj jeszcze nie pojawiał się rozdział pierwszy ale jak z koleżanka go napisałyśmy to ja opublikowałam  potem ten post jego zawartość wyparowała Bradzo was przepraszam udało mi sie ocalicic tylko koniec Epizodu ;( a nie przepraszam jednak może ocalało coś Dałam koleżance na przetrzymanie ALARM ODŁOWANY

Rozdział 1

                                                Rozdział 1

kilka słów od autorek; Nie adrien nie wiedział że miał ogon XDDDD(to było kilka dni po ślubie)

 Popatrz Adrien coś ci usiadło na ogonie-Zaśmiała się moja mama a na tym ogonie to ja tylko sobie leżałam bo jest taki miły i puchaty nie mogłam się oprzeć żeby nie usiaść na nim ^ Niedługo potem znaleźli nas reporterzy uhg... jak ja nie cierpię tych reporterów! zawsze jak są uciekam na prawa ręke ojca dlatego bo tam mnie nie widać i nie będą mi robili zdjęć....(Których z reszta też nie cierpię chyba ze robi mi to mama lub tata)
                                             Dzięsieć Lat Póżniej                                                                                                                         Mamo! idę do szkoły pa!-Powiedziałam. Przed szkoła czekała moja najlepsza przyjaciółka Charlotte jak zwykle.Popatrz kto tam Znowu patrzy na ciebie-Charlotte palcem wskazała Leonidasa który czekał na mnie znowu z kolejna biała róża które kocham może jeszcze skombinuje mi róże mojego koloru włosów to bede mogła  sobie zrobić wianek. Chociaż i tak Leo nie ma u mnie szans bo moje serce należy do szarego wilka. Kiiyuko! ziemia do Kii!-machała mi przed ręka bo znowu byłam głowa w chmurach.  Eee aaae-zbełkotałam bo dopiero otrzeźwiałam. Chodźmy na lekcje nie chce się znowu spóźnić.Poszedł do nas Leo i wręczył mi biała róże jak co tydzień. Piękna róża dla pięknej damy-Powiedział Leonidas a ja na to tylko - Znajdz mi jeszcze róże koloru włosów a sobie wianek zrobie Hihi-Spróbuje moja księżniczko -Powiedział roześmianym głosem-Wiesz że to był tylko żart   Hahha- Powiedziałam - Dobra Charlo choć do klasy. Cześć Mamo,Cześć tato!Wróciłam-powiedziałam                            

                                                   Tymczasem....                         

*włączanie telewizji* UGH znowu oni! Najpierw odebrali nam posade prezydeta.A potem ta wredna Marinette zabrała mi ojca Otwieranie okna akumy Czuje te złość pomogła bym mu jednak czuje się bezbronna *Zamienianie ćmy w akume* Lec moja akuma zawładnij nim! *akuma wlatuje w apaszke* Witaj Deucalion Pomogę ci pokonać Państwo Agreste ,jeśli ty dasz mi miracula tej znanej Czwórki-Powiedziała Władczyni Ciem. Już się robi władczyni ciem
Cześć mruczek-podrapałam kota pod brudką *dzwonek telefonu* Hmm Co się stało Charlotte?- Syn Chloe Akuma  Krystian chce dopaść Twoja rodzine!! -CO?! okey schowam sie gdzieś nie martw się ok? Kikki wysuwaj Pazury! okey gdzie on może być? wogle czy Szary wilk wie o tym? dobra musze go znaleść *wysuwanie kicikiju* Okey Trzeba zobaczyć gdzie on jest...Centrum miasta! Dobra lece!
Przerywamy program z powodu akumy Krystian Bourgeois został przemieniony w "Deucalion" który chce dopaść rodzine Agreste  Leonidas słyszałeś? Krystian chce dopaść twoja miłość życia-Powiedziało Kwami- Nie pozwole mu na to Lio musimy coś zrobić! Lio Wyszczerz Kły! *dzwonienie do białej* biała gdzie jesteś-Powiedział Szary. Namierzyłam Deucaliona jest w centrum miasta bede tam za 5 min. Postanowiłam śledzić Deucaliona do czasu aż przyjdzie Szary wilk. Trochę mu to zajęło ale już się do tego przyzwyczaiłam.Postanowiliśmy odciągnąć go od jego celu czyli od moich rodziców.Przez cały okres śledzenia Decucaliona  nie mogłam się domyślić gdzie jest Akuma teraz Wiem to apaszka! Pamiątka podarowana od jego mamy teraz zostaje ja tylko przechwycić. Szary wilk jak zwykle chciał wszystko zrobić odrazu. Jest jak mój ojciec, więc musiałam go schwytać za ogon.żeby nie marnować czasu.Dla niego bez sęsu jest planowac wszystko jest lepiej zrobić gdy masz danego złoczyńce na oku.Szary rob to co ja ok? -Powiedziałam  -Deucalino posiada moc hipnozy więc musimy byc bardzo ostrożni.Jednak szary nie chciał mnie słuchać,odłączył się od grupy i postanowił dorwać Deucaliona po swojemu. Eh szary Dlaczego ?! jesteś głupi choć cię kocham Dobra Deucalion dostaniesz odemnie niespodzianke.Bunny jedynie śiegneła po Królicza łape Bunnny kotaklizm i apaszka? Działamy?-powiedziałam *KOTAKLIZM*Po pewnym czasie zobaczyłam że wilka nie ma z nami, wiedziałam że będzie chciał go dorwać.dobrze że zawsze przyczepiam mu radar więc mogłyśmy go wyśledzić za pomoca kicikiju. Poddajcie sie i oddajcie miracula inaczej szary spotka swoją watahę w innym świecie! Nieeee! - padłam na kolana. nagle pomyśłałam. Przeciez Bunny ma fałszywe Miracula użyjemy ich a wtedy ściagniemy mu apaszke Moge to z bunny przemyśleć-powiedziałam na zmyłke i opowiedzeniu planu bunny*szepnełam bunny*użyjemy twoich fałszywych miracula i  oddamy ale powiemy że w zamian musi nam oddać apaszke  a wtedy zerwiemy mu ja i Złapiemy akume-opowiedziałam jej plan Dobry plan ale nasza gra aktorska musi być bardzo dobra-powiedziała.Spokojnie niby poco chodze na zajęcia teatralne?-powiedziałam- rób to co ja. (czyli rób jak moja mama biedronka XDD) Dobrze Deucalionie oddamy miracula tylko jest jeden warunek -powiedziałam. Jaki?-Spytał Deucalion.  Twoja apaszka -OdparłamPodoba ci sie układ Deucalionie?-Zapytałam Może być okey- Odparł Podszedłam do niego z bunny wręczyłam fałszywe Miracula i rozerwałam apaszek WIdzisz Deucalionie przechytrzyłyśmy cię-powiedziałam. Użyłam Kotaklizmu zeby zniszczyć apaszke bo była z metalu
Misja wykonana cała trójka zgodnie krzykneła (ciekawi mnie tylko gdzie był Mim?)
: Potem wróciłam do domu i opowiadałam rodzica o szalonej przygodzie
 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~(Kilka słow od autorek)
I jak Podobał się rozdział?
Wogle blog ma nowego  naczelnego!
moja koleżanke wilke/Boxy. Będziemy
razem prowadziły bloga  no to pa
Udostępniajcie bloga znajomym!

sobota, 28 maja 2016

Wstęp

                                   Wstęp

Dziędobry! Witam serdecznie na moim blogu gdzie będę prowadziła serie o tym co będzie działo się w przyszłości z biedronka i czarnym kotem! Może odrazu wam opisze główna bohaterkę tego opowiadania. No to Zaczynamy!

Główna bohaterką będzie Kiiyuko Agreste, czyli córka biedronki i czarnego kota.                 Kiiyuko ma granatowo-blond włosy zawsze zaplecione w warkocz który sięga jej do nóg.Całe włosy praktycznie ma granatowe jedynie końcówka warkocza jest blond. Tak jak jej rodzice ma miraculum i kwami. Kwami Kiiyuko to Kikki. Tak jak ojciec córka po przemianie jest kotem tyle że białym. Jej miraculum to branzoletka. Kii ma oczy koloru fiołkowego jak jej mama. Kiiyuko nosi biały T-shirt  łapa psa/kota. Spodnie są czarne krótkie a trampki sa koloru czerwonego.Kikki zazwyczaj leży w kieszeni spodni.

Miłością Kiiyuko jest Leonidas syn (dobrej) Volphiny.Leonidas po przemianie jest szarym wilkiem .Kwami Leo to Lio.Miraculum Leonidasa to pierścień.Leo ma brązowe włosy. Jego oczy sa koloru szarego. Nosi czerwona bluze z totalnie czarny T-shirtem. Nosi spodnie granatowe i białe trampki jego Kwami leżyw kieszeni od bluzy.





~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziękuje Bardzo Mojej Koleżance
Patisis która mi pomogła z Imieniem
Kwami Leonidasa i Laurze mojej
Bff z realu która bedzie dla mnie 
rysowac na moim blogu
Koffam was Dzięwczyny Buziaczki! ;3